Tian De,

TianDe - Nawilająca kremowa maska Peach & Sake

23:25 Bezbłędna Kosmetyka 28 Comments

 
O jednym z produktów marki TianDe miałam przyjemność pisać już wcześniej, a była to kremowa maska
"Sinowilsonia". Teraz nadszedł czas na kolejną kremową maseczkę tej firmy.

Kremowa maska nawilżająca "Peach & Sake" od TianDe ma działanie głęboko nawilżające, stymulujące procesy metaboliczne oraz odżywia skórę. Zawarta w maseczce brzoskwinia działa nawilżająco, nasyca naszą skórę minerałami i odmładza, natomiast sake działa niwelująco na podrażnienia skóry, które są efektem promieniowania UVB i bierze udział w procesie odnowy komórkowej. Ma ona
również działanie odmładzające, tonizujące i co najważniejsze nadaje skórze promienny wygląd. Stosowana regularnie i podczas letnich dni sprawdzi się idealnie.

Ingredients: aqua, algae extract, propylene glycol, polysorbate 60, dimethicone, PEG-60 sorbitan stearate, eriobotrya japonica leaf extract, triethanolamine, prunus persica leaf extract, methylparaben, propylparaben, bronopol, parfum.

Tak jak wcześniejsza maseczka znajduje się w saszetce przypominającej słoiczek z korkiem o pojemności 35g. Konsystencja produktu jest kremowa i w kolorze brzoskwiniowym, a zapach delikatny. Zawartość saszetki należy nałożyć grubą warstwą na skórę twarzy i dekoltu, a po 10 minutach pozostałości usunąć papierową chusteczką / chusteczką kosmetyczną z włókniny lub wmasować okrężnymi ruchami w skórę. Mimo tego na skórze pozostaje przez dłuższy czas lepka warstwa maski, ale nie jest to uciążliwe. Po jej zastosowaniu czułam ściągnięcie na skórze i zauważyłam, że jest odświeżona, nawilżona oraz rozświetlona.
Produkt wystarcza na 3 razy, a producent zaleca by zużyć ją w ciągu 24 godzin (możecie przechowywać ją w lodówce po otwarciu). W przypadku skóry podrażnionej lub z widocznymi objawami stanu zapalnego nie należy używać maski na skórę.


Jestem zachwycona działaniem tego produktu i przyznam z czystym sumieniem, że jest ona moim częstym towarzyszem podczas pielęgnacji wśród wielu ulubionych kosmetyków.

You Might Also Like

28 komentarzy:

  1. Chętnie bym ją wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz zamówić ją na https://www.facebook.com/chrzanowtiande/ :)

      Usuń
  2. Ciekawa maska. Moja cera jest alergiczna i obawiam się ze mogłaby mnie uczulić, ale z chęcią bym ja przetestowała. Bardzo dobra recenzja, zawarte jest wszystko co chciałam wiedzieć. Pozdrawiam i zapraszam do mnie poulciak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda fajnie chyba się na nią skuszę bo ostatnio moja skóra jest w stanie opłakanym

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogłabym przetestować, szkoda że nie jest ona w takiej butelce jak ma szata graficzna saszetki :P

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa ta maska ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. przy najbliższej wizycie w punkcie TianDe skuszę się na tą maskę. Rozważałam jeszcze słynny krem ze ślimakiem ale bardziej jestem przekonana do "peach and sake" :)
    pozdrawiam
    www.zyciejakpomarancze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy produkt. Nie znałam go wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze żadnych produktów z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli faktycznie ma takie działanie i od razu widać efekty, to warto ją wypróbować, mimo lepkości pozostającej na twarzy ;) Fajnie, że nie trzeba jej spłukiwać, bo zawsze przy tej czynności narobię mnóstwo bałaganu :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej firmy, ale po Twojej recenzji miałabym ochotę ją wypróbować. Gdzie ją mogę dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki TianDe możesz zamówić na https://www.facebook.com/chrzanowtiande/ :) Polecam!

      Usuń
  11. Ciekawy produkt,szkoda,że nie jest dostępny stacjonarnie,bo z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz tę maskę zamówić na https://www.facebook.com/chrzanowtiande/ :)

      Usuń
  12. Wygląda fajnie ale od kiedy się przerzuciłam na maski w płachcie, jakoś ciężko mi się zabrać za takie, które się rozsmarowuje na twarzy :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta maska kremowa z TianDe dla mnie jest rewelacyjna i szczerze polecam Ci. :)

      Usuń
  13. ciekawy produkt, tylko szkoda, że opis produktu na opakowaniu nie zawiera polskiego tłumaczenia :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze styczności z tą marką. Twoja recenzja zachęca jednak do testowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy! :* Jeżeli jesteś zainteresowana kosmetykami TianDe to więcej informacji o ofercie znajdziesz na https://www.facebook.com/chrzanowtiande/

      Usuń
  15. Pierwszy raz się z nią spotykam, ładne ma opakowanko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Awesome product! Thanks for sharing ***
    Great blog! I'm following you! Follow back? <3
    http://omundodajesse.blogspot.pt

    OdpowiedzUsuń
  17. Brzoskwiniowa by mnie zadowoliła,bo miałam 'zieloną' i tak średnio...

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam tej maseczki, ale wygląda kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam z Tiande jedną maseczkę była bardzo fajna. =)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam znajomą, która działa w Tiande, ciekawe jakby się ta maska u mnie spisała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. pierwszy raz słyszę w ogole o tej marce. Brzmi ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń